Demi Moore wyznała, że w wieku 15 lat została sprzedana przez własną matkę za 500 dolarów. Te dramatyczne wydarzenia sprawiły, że musiała szybciej wejść w dorosłość niż jej rówieśnicy.

Demi Moore otworzyła się na temat trudnych doświadczeń z przeszłości, dzieląc się bolesnymi wspomnieniami o tym, jak już w wieku 15 lat została zmuszona do przedwczesnej dorosłości przez własną matkę. Ze łzami w oczach opowiedziała o tym, jak jej matka, zmagająca się z problemem alkoholowym, zabierała ją do barów i zachęcała do wykorzystywania swojego wyglądu, aby przyciągać uwagę mężczyzn. – Kiedy miałam 15 lat, moja matka umówiła się z pewnym mężczyzną, pracownikiem lokalnej restauracji, aby dać mu dostęp do naszego domu. Pewnego dnia wróciłam i zastałam się w otoczeniu nieznajomych – wyznała dziś 61-letnia aktorka, nie kryjąc wzruszenia. To wydarzenie pozostawiło w niej głęboki ślad i stało się jednym z najważniejszych punktów zwrotnych w jej życiu. Rok później, mając 16 lat, uciekła ze swoim chłopakiem, gitarzystą, jednak ich relacja nie przyniosła jej upragnionego szczęścia. W kolejnych latach doświadczyła zdrady, także w późniejszym małżeństwie z Ashtonem Kutcherem. Mimo trudnych doświadczeń z czułością wspomina wspólne lata z Bruce’em Willisem. Jednak los nie oszczędził jej kolejnych cierpień. Moore musi mierzyć się z bólem, jaki niesie postępująca choroba byłego męża. Demencja odebrała Willisowi możliwość rozpoznania jej podczas jednej z wizyt, co było dla niej wyjątkowo bolesnym momentem. Pomimo wielu trudnych przeżyć aktorka odnajduje ukojenie w przebaczeniu, nawet wobec swojej matki.