Pewnego dnia młoda dziewczyna postanowiła sprawić sobie małego kotka. Nie zastanawiając się długo, udała się na rynek i wybrała najsłodszego kociaka, jakiego udało jej się znaleźć.
Początkowo wszystko wydawało się normalne – kot był energiczny, uwielbiał się bawić i miał ogromny apetyt. Jednak po pewnym czasie dziewczyna zauważyła coś niepokojącego – kot rósł w zaskakująco szybkim tempie.
Kilka miesięcy później zwierzak osiągnął rozmiary dużego psa. Jak wspomina Maria, na początku nic nie wskazywało na to, że jej pupil jest wyjątkowy. Poza swoją wielkością miał jedną nietypową cechę – potrafił spać nawet 15 godzin dziennie.
Po upływie roku kot ważył już 15 kilogramów i mierzył aż 1,5 metra długości. Weterynarze, którzy badali zwierzę, podejrzewają, że może być krzyżówką Maine Coona i dzikiego kota. Mimo to nadal nie są w stanie w pełni wyjaśnić, jakim sposobem osiągnął tak imponujące rozmiary.