Jak kobieta, pozostawiona przez męża w zaawansowanej ciąży, zdołała samodzielnie wychować dzieci i stawić czoła wszystkim przeciwnościom losu?

Advertisements

Mój ojciec opuścił mamę, kiedy była w ósmym miesiącu ciąży. Oznajmił jej, że od dawna planował rozwód, ponieważ ma kochankę młodszą od niego o pięć lat. Ich małżeństwo trwało sześć lat, a owocem tej relacji była nasza czwórka, w tym ja.

Advertisements

Mama nie zdążyła nawet ukończyć szkoły – pierwsze dziecko urodziła pod koniec liceum. Wtedy wszystkie jej marzenia o dalszej edukacji i studiach odeszły w zapomnienie. Musiała skupić się na rodzinie, na zapewnieniu nam opieki i wychowaniu.

Kiedy ojciec odszedł, całkowicie zniknął z naszego życia. Przeprowadził się do innego miasta i rozpoczął nowy rozdział, zupełnie nie interesując się tym, co dzieje się z nami. Mama została sama, obciążona odpowiedzialnością, która momentami zdawała się nie do udźwignięcia.

Advertisements

Nie pamiętam dokładnie, jak wtedy się trzymała, ale wiem, że musiało być jej niewyobrażalnie ciężko. Mimo to nie poddała się. Robiła wszystko, byśmy mieli szczęśliwe dzieciństwo, choć początki były dramatycznie trudne.

Przez pierwsze pół roku utrzymywaliśmy się dzięki pomocy sąsiadów i dobrych ludzi, którzy nie pozostali obojętni. Potem mama znalazła pracę i zaczęliśmy powoli wychodzić na prostą. Pracowała na dwóch etatach, wracała do domu skrajnie wyczerpana, ale nigdy nie usłyszałam od niej skargi. Choć była zajęta, zawsze znajdowała czas dla nas – pomagała w lekcjach, rozmawiała, wspierała. Stała się dla nas symbolem determinacji i hartu ducha. Pokazała nam, czym jest siła i jaką wartość ma walka o lepsze jutro.

Przez lata nie szukała nowego partnera. Wiedziała, że niewielu mężczyzn chciałoby związać się z kobietą samotnie wychowującą czworo dzieci. Jej priorytetem byliśmy my, nasze wychowanie i przyszłość.

Minęły lata. Dziś mama ponownie wyszła za mąż. Ma u swego boku troskliwego, kochającego mężczyznę, z którym stworzyła szczęśliwy dom. A my, jej dzieci, staliśmy się ludźmi niezależnymi, silnymi, odnoszącymi sukcesy. Zawdzięczamy jej nie tylko wychowanie, ale i lekcję życia, której nigdy nie zapomnimy – niezależnie od tego, jak ciężkie bywają chwile, nigdy nie można się poddać.

Advertisements

Leave a Comment