Jane Seymour od lat zachwyca swoim talentem, wdziękiem i nieprzemijającym pięknem. Aktorka, znana z licznych ról filmowych i telewizyjnych, od dekad przyciąga uwagę widzów na całym świecie. Jednak poza karierą filmową, jest także autorką i oddaną matką.Macierzyństwo było dla niej pełne zarówno radości, jak i wyzwań, szczególnie w kontekście wychowania synów bliźniaków.
Seymour była czterokrotnie zamężna i rozwiedziona. Jest matką 41-letniej Katherine oraz 38-letniego Seana Flynna, których ojcem jest David Flynn. Z małżeństwa z reżyserem Jamesem Keachem ma natomiast dwóch synów bliźniaków, Johna Stacy i Kristophera Stevena, którzy obecnie mają 27 lat.
Na drodze do macierzyństwa aktorka musiała zmierzyć się z wieloma przeciwnościami. W szczerym wywiadzie dla magazynu People wyznała, że doświadczyła dwóch poronień po zabiegach zapłodnienia in vitro. Przez długi czas, wraz z ówczesnym mężem, niemal całkowicie straciła nadzieję na wspólne dziecko. Jednak w wieku 44 lat zaszła w trzecią ciążę, która zakończyła się narodzinami bliźniaków.
Dzieci przyszły na świat sześć tygodni przed terminem, w wyniku nagłego cesarskiego cięcia spowodowanego stanem przedrzucawkowym. Ich narodziny wiązały się z ogromnym ryzykiem, a zarówno matka, jak i noworodki cudem uniknęli tragedii. W jednym z wywiadów Seymour przyznała: „Prawie umarłam przy porodzie, a moje dzieci również były w niebezpieczeństwie”.
Mimo trudności nigdy nie żałowała podjętego ryzyka. „Byłam ogromnie szczęśliwa, że ich mam” – powiedziała. Ze względu na przedwczesny poród noworodki wymagały specjalistycznej opieki medycznej. John dwukrotnie siniał po powrocie do domu, co skłoniło Seymour do natychmiastowej reakcji. Ponownie trafił do szpitala, gdzie monitorowano jego oddech, ssanie i połykanie.
Aktorka była niezwykle zaangażowana w zdrowie i wychowanie swoich dzieci. Dokonywała świadomych wyborów, by móc spędzać z nimi jak najwięcej czasu – często zabierała je ze sobą na plan filmowy. Bliźnięta od najmłodszych lat miały ze sobą wyjątkową więź. Początkowo spały w jednym łóżeczku, a gdy podrosły, dzieliły to samo łóżko.
Niedawno Seymour opublikowała wzruszające zdjęcie ze swoimi dorosłymi synami, co spotkało się z entuzjastyczną reakcją jej fanów. W komentarzach nie brakowało ciepłych słów i zachwytów nad tym, jak wyrośli. „Są niezwykle przystojni, a ty wyglądasz wspaniale” – napisał jeden z internautów. Ktoś inny dodał: „Dwóch wspaniałych mężczyzn i piękna mama!”.
Pojawiało się wiele podobnych komentarzy, w których wielbiciele zachwycali się wyglądem jej synów, porównując ich do ojca.
Droga Seymour do macierzyństwa bliźniąt była pełna wyzwań, ale stała się dowodem na ogromną siłę matczynej miłości. Choć jej synowie dawno ją przerosły, ona wciąż czerpie radość z ich obecności i pielęgnuje rodzinne więzi.
Historia Jane Seymour pokazuje, jak wielką determinację może mieć matka w walce o swoje dzieci. A co sądzisz o tej historii? Podziel się swoją opinią!