Aktorka, która niegdyś była jedną z największych gwiazd Hollywood, osiągnęła spektakularny sukces w latach 90. Jej niezapomniane role w popularnych filmach i serialach telewizyjnych przyniosły jej ogromną sławę i uznanie widzów. Wydawało się, że ma wszystko – talent, urodę i karierę, której zazdrościło jej wielu. Jednak za tym olśniewającym wizerunkiem kryły się trudne, osobiste zmagania.
Jej życie prywatne często trafiało na pierwsze strony gazet – burzliwe związki i problemy z uzależnieniem niejednokrotnie przyćmiewały jej zawodowe osiągnięcia. Choć na ekranie zachwycała miliony, w rzeczywistości toczyła walkę, o której mało kto wiedział. Nałóg odcisnął na niej swoje piętno, sprawiając, że przez lata zmagała się z jego wyniszczającymi skutkami.
Mimo przeciwności losu, w ostatnich latach udało jej się dokonać przełomu. Zdecydowała się na terapię, podjęła walkę o trzeźwość i odbudowała swoje życie. Dzięki determinacji i wsparciu bliskich stanęła na nogi, a jej powrót do aktorstwa jest tego najlepszym dowodem. Rola w filmie „Nie martw się drobiazgami: Historia Kristine Carlson” dla Lifetime stała się dla niej symbolicznym nowym początkiem i przypomnieniem o sile, jaką w sobie odnalazła.
Dziś skupia się przede wszystkim na zdrowiu i rodzinie. Jej historia to inspiracja dla wszystkich, którzy zmagają się z podobnymi problemami – dowód na to, że nawet z najtrudniejszych sytuacji można się podnieść i odnaleźć w sobie siłę do zmian.