Pewnego dnia odwiedziłem moją babcię, kiedy nagle usłyszeliśmy dziwny hałas. Zaniepokojeni, zaczęliśmy szukać jego źródła. Po długich poszukiwaniach w końcu odkryliśmy, skąd dochodził dźwięk. Kiedy przesunęliśmy szafę, to, co zobaczyliśmy, wprawiło nas w osłupienie.
Christopher Towne postanowił pomóc swojemu przyjacielowi w przestawianiu mebli. Podczas reorganizacji natrafili na ukrytą klapę za szafą, która prowadziła do tajemniczego przejścia.
Nie zastanawiając się długo, Christopher postanowił je zbadać. Niestety, nieświadomie wpadł do głębokiej studni ukrytej pod podłogą. Jego przyjaciel zauważył jego nagłe zniknięcie i rzucił się na pomoc. Gdy spojrzał w dół, dostrzegł Christophera zanurzonego w wodzie na dnie studni.
Na szczęście w pobliżu znaleźli linę, którą udało się go wydostać na powierzchnię. Gdy emocje opadły, postanowili wezwać specjalistów, by dokładniej zbadać znalezisko.
Po szczegółowych oględzinach okazało się, że dom ma ponad 150 lat, a studnia pierwotnie znajdowała się na zewnątrz budynku. Kiedy posiadłość została rozbudowana, studnia została niedbale przykryta deskami i zapomniana na dziesiątki lat.
To niezwykłe odkrycie ujawniło fragment historii domu, o którym nikt wcześniej nie miał pojęcia.