Jabłko upadło daleko od jabłoni – tak prezentowała się jedyna córka olśniewającej Vivien Leigh.

Advertisements

Vivien Leigh – ikona piękna i jej zapomniana córka
Vivien Leigh była jedną z najbardziej zachwycających kobiet w historii kina. Miała nie tylko niezwykły talent, ale i urodę, która zapierała dech w piersiach. Jej magnetyczna twarz i pełne wdzięku ruchy sprawiały, że nie sposób było oderwać od niej wzroku. Wyjątkowy wygląd zawdzięczała mieszance genów, jednak los sprawił, że nie przekazała go swojej córce.
Macierzyństwo na drugim planieSuzanne Farrington, jedyna córka aktorki, przyszła na świat z jej pierwszego małżeństwa. W tamtym czasie Vivien była jeszcze bardzo młoda i nie gotowa na rolę matki. Zamiast poświęcić się wychowywaniu dziecka, postawiła na rozwój kariery filmowej. Po rozwodzie Suzanne dorastała w domu ojca, z dala od matki, której miała wiele do zarzucenia. Brak czułości i matczynej troski pozostawił w jej sercu bolesne ślady. Przez lata nie miały kontaktu, lecz mimo wszystko Suzanne zdołała odnaleźć w sobie siłę, by wybaczyć matce.
Życie poza cieniem sławy
Suzanne nie odziedziczyła po Vivien Leigh ani olśniewającej urody, ani aktorskiego talentu. Jednak w przeciwieństwie do matki nie musiała mierzyć się z burzliwym i pełnym dramatów życiem. Los obdarzył ją spokojnym i szczęśliwym istnieniem. Suzanne wyszła za mąż, stworzyła ciepły dom i urodziła trójkę dzieci. Zamiast blichtru Hollywood wybrała rodzinę i stabilizację. Była kochana, otoczona bliskimi i cieszyła się długim, spełnionym życiem – czymś, czego jej matka nigdy nie zaznała.

Advertisements
Advertisements