W przeciwieństwie do żon Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego, Agnieszka Mentzen nie bierze aktywnego udziału w kampanii prezydenckiej swojego męża.
Nie oznacza to jednak, że nie ma wyrobionych poglądów politycznych.
Z wypowiedzi Sławomira Mentzena wynika, że darzy swoją żonę dużym szacunkiem.
Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, został kandydatem swojej partii na prezydenta. Według wielu badań sondażowych, obecnie wyprzedza Karola Nawrockiego, który do niedawna był na drugiej pozycji.
Możliwe, że w drugiej turze to właśnie polityk Konfederacji zmierzy się o fotel prezydencki z Rafałem Trzaskowskim.
Agnieszka Mentzen, żona Sławomira, ma szansę na tytuł Pierwszej Damy: jest nie tylko piękna, ale również bardzo inteligentna.
Małżeństwo Sławomira i Agnieszki Mentzen trwa już 14 lat. Mają troje dzieci: Franciszka, Alicję i Helenę. W 2018 roku Agnieszka próbowała swoich sił w wyborach samorządowych, startując na radną do sejmiku wojewódzkiego z Komitetu Wyborczego Wyborców Wolność w Samorządzie, jednak nie udało jej się zdobyć mandatu.
Politycznie różnimy się, bo ona jest jeszcze bardziej antypisowska niż ja — mówił Sławomir Mentzen w jednym z wywiadów.
Zawód polityka bywa bardzo wymagający, a Sławomir Mentzen często podkreśla, jak bardzo jest wdzięczny żonie za jej cierpliwość i zrozumienie.
Mam bardzo dobrą i cierpliwą żonę, skoro tyle lat ze mną wytrzymała i z wyrozumiałością znosi fakt, że prawie nigdy mnie nie ma w domu — przyznał przy okazji ich 10. rocznicy ślubu.
Mentzen zmaga się z zespołem Aspergera, co utrudnia mu kontakty międzyludzkie, dlatego tym bardziej podziwia swoją żonę.
Trzeba docenić moją żonę, że tyle lat ze mną wytrzymała. Czasami bywa ciężko — powiedział w programie „Rymanowski Live”.
Para Mentzenów ma rozdzielność majątkową. Polityk nie chciał ujawniać żonie, ile pieniędzy przeznaczył na swoją kampanię. Wolał uniknąć rozmów na ten drażliwy temat.
Jest piękną, inteligentną kobietą, ale jak tylko usłyszy ode mnie jakąś kwotę, to potem czeka mnie dyskusja, której chciałbym uniknąć, więc proszę, panie redaktorze, nie poruszajmy tego tematu — powiedział w Radiu Zet.