W filmie „Full Metal Jacket” Stanleya Kubricka Vincent D’Onofrio stworzył niezapomnianą kreację – wcielił się w rolę rekruta Marines, niedoświadczonego i otyłego.
Jednak po tej roli jego popularność zaczęła maleć.
64-letni aktor, o wyrazistym i intrygującym wyglądzie, przyznał, że rola wymagała od niego dużych zmian fizycznych, przez co stracił na atrakcyjności w oczach dziewczyn, które wcześniej przyciągały jego czarne loki i sportowa sylwetka.
CV Vincenta D’Onofrio jest bogate i różnorodne – naprawdę imponujące. Zawsze w pełni oddaje się każdej roli i tak wnika w postać, że widz zapomina, kim jest naprawdę. Urodzony na Brooklynie, swoją drogę zawodową zaczynał jako ochroniarz Yula Brynnera i Roberta Planta, podejmując różne prace, aby wspierać swoje marzenia o aktorstwie.
Na początku zarabiał, pracując jako portier w klubie, dostawca kwiatów, montażysta namiotów oraz taksówkarz. To jego przyjaciel, aktor Matthew Modine, zachęcił go do nagrania wideo z przesłuchania dla Stanleya Kubricka, który szukał aktorów do swojego kolejnego wielkiego filmu. W tamtym czasie D’Onofrio miał już na koncie kilka ról w filmach niskobudżetowych.
W czerwcu 2023 roku D’Onofrio złożył pozew o rozwód z Carin van der Donk w Sądzie Najwyższym na Manhattanie, kończąc ich 26-letnie małżeństwo. W nadchodzącej komedii „Dumb Money” oraz w filmie „The Unforgivable” z 2021 roku, D’Onofrio zagrał u boku Sandry Bullock.
Obecnie wygląda zupełnie inaczej, co jest naturalne po tylu latach, ale nadal cenimy jego wyjątkowe występy! Co myślisz o jego interpretacji niezgrabnego i pulchnego Leonarda?