Druga żona mojego ojca dobrowolnie zrzekła się swojego udziału w spadku.
Nigdy nie darzyłam sympatią drugiej żony mojego ojca, Hanny. Było w niej coś, co wzbudzało we mnie niepokój – chłód, powściągliwość, niemal zupełny brak emocji. Nawet wobec mojego ojca była oszczędna w uczuciach, rzadko mówiła, a kiedy już się odzywała, robiła to cicho, z lekko tajemniczym uśmiechem, spoglądając znad parującego kubka herbaty. Jako dziecko często … Read more