Ogień, który nie daje ciepła.
Wiadomość przyszła w sobotę rano. Katya akurat parzyła kawę, kiedy telefon zadzwonił na stole. Paweł jeszcze spał — w weekendy lubił pospać dłużej. Wzięła telefon jedną ręką, drugą mieszając cukier w filiżance. „Jestem w mieście. Po prostu… tęskniłem. A ty?” Łyżeczka wypadła z ręki, dzwoniąc o brzeg filiżanki. Katya usiadła na krześle. Oleg. Minęły dwa … Read more