W nocy chirurg uratował cygankę z dzieckiem… A rano, wchodząc do pokoju syna, osunął się na kolana, nie mogąc uwierzyć własnym oczom!
W nocy chirurg uratował cygankę z dzieckiem… A rano, wchodząc do pokoju syna, upadł na kolana, nie mogąc uwierzyć w to, co zobaczył! Śnieg, jak niemy świadek, wirując, opadał na ulice, pokrywając je białym kożuchem. Wichura nie ustępowała od samego wieczora, jakby sama los chciała odciąć dom chirurga od reszty świata. Wewnątrz było ciepło: strzelała … Read more