Nowe oblicze starej szafki nocnej
Ostatnio otrzymaliśmy od znajomych starą szafkę nocną. Podczas remontu mieszkania ich mamy postanowili pozbyć się części mebli, a ten egzemplarz trafił właśnie do nas. Mimo że jej stan pozostawiał wiele do życzenia, od razu poczułam, że ma w sobie to „coś”. Po renowacji szafka stała się prawdziwą perełką! 
Kiedy tylko znalazła się w naszym domu, było jasne, że swoje już przeszła — powierzchnia była zniszczona, pełna głębokich rys, a lakier schodził całymi płatami. Nie prezentowała się najlepiej.
Ale ja widziałam w niej potencjał. Zamiast ją wyrzucać, postanowiłam tchnąć w nią nowe życie.
Zaczęłam od usunięcia starego lakieru i przyciemnionych warstw drewna za pomocą szlifierki. Choć było to czasochłonne, po kilku godzinach mojej pracy zaczęła wyłaniać się piękna, naturalna struktura drewna.
Następnie zabezpieczyłam powierzchnię specjalnym środkiem ochronnym, który zapobiega działaniu wilgoci i zwiększa trwałość mebla.
Przyszedł czas na decyzję kolorystyczną. Rozważałam pozostawienie jasnego, naturalnego tonu lub nadanie jej głębszego odcienia.
W końcu postawiłam na ciepły, ciemny brąz — szafka zyskała na szlachetności i klasie. Pokryłam ją kilkoma warstwami lakieru, dzięki czemu nabrała subtelnego blasku.
Na koniec wymieniłam uchwyty. Stare, nudne gałki ustąpiły miejsca nowoczesnym, metalowym — to detal, który nadał meblowi świeżości i elegancji.
Efekt końcowy? Zachwycający! Z zaniedbanego i zapomnianego mebla powstała stylowa, vintage’owa ozdoba wnętrza. Ta metamorfoza nie tylko przedłużyła życie szafki, ale uczyniła z niej prawdziwie unikatowy element naszego domu.