— Nie narzekaj! Masz dom, więc na pewno poradzisz sobie z gośćmi. Przyjedziemy do was! — stanowczo oznajmiła szwagierka.
— Nie zapłaciłeś?! Jak to możliwe?! Dlaczego?! — zszokowana, z rumieńcem na twarzy, wyjrzała Svieta z łazienki, gdzie właśnie prała ręcznie ubrania dla dziecka. A jutro trzeba zabrać córkę do przedszkola, a z czystymi ubraniami — katastrofa. Na dodatek pralka się zepsuła. A pieniędzy na jej naprawę brak zupełnie — portfel pusty. — Wiesz, niedawno … Read more