Dzień, w którym Eliza wybrała siebie
— Drodzy goście… Głos Elizy zabrzmiał jasno i wyraźnie, a na chwilę cały zgromadzony tłum zamarł. Na ekranach ustawionych w narożnikach sali nadal widniał obraz sprzed momentu: zrozpaczona kobieta z twarzą pokrytą kremem, drżąca i upokorzona, oraz panna młoda, spokojna, lecz z błyskiem determinacji w oczach. „Chciałabym podzielić się czymś, co długo dusiłam w sobie” … Read more