„Czemu nic nie przygotowałeś? Zaraz przyjdą goście!” – oburzył się mąż, widząc żonę w drzwiach.
— A ty niczego nie przygotowałaś?! — wybuchł Valerii, wchodząc do kuchni z impetem.Kira nawet nie zdążyła zdjąć płaszcza. W torbach miała jeszcze zakupy, a w głowie echo spotkania z klientem. — Valerii, mówiłeś, że goście przychodzą w sobotę.— Nie w sobotę! Dzisiaj! Za dwie godziny! Ty naprawdę mnie nie słuchasz! Patrzyła na niego bez … Read more