Gdy miałem zaledwie pięć lat, razem z moim starszym rodzeństwem zostaliśmy sierotami. Ale tamtej nocy, pełnej łez i ciszy, złożyliśmy sobie obietnicę — że pewnego dnia spełnimy marzenia naszych rodziców, bez względu na to, ile będzie nas to kosztować.
W NOC, GDY ZGINĘLI NASI RODZICE, STRACILIŚMY NIE TYLKO BLISKICH — STRACILIŚMY WSZYSTKO. Ale właśnie wtedy, w największym mroku, złożyliśmy sobie obietnicę. Obietnicę, której spełnienie wymagało od nas lat wyrzeczeń, bólu i niezłomnej siły woli. Miałem pięć lat, kiedy świat, który znałem, runął w jednej chwili. Jeszcze wczoraj byłem szczęśliwym dzieckiem, otoczonym ciepłem rodzinnego domu … Read more