Nie mam pojęcia, jak mam iść naprzód.
Katia urodziła dwa godziny temu. Z synkiem Nikitą już przeniesiono ją do sali i zostawili samą. Katia patrzyła na śpiącego maluszka, nie wiedząc, co z nim zrobić. Czy naprawdę jesteś moim synkiem? – pytała z uśmiechem. Następnie wyciągnęła telefon i zrobiła setne zdjęcie. Oczywiście wysłała je od razu do męża, Ilji. „Jaki on malutki! Nie … Read more