„W takim razie dziecko już do was nie przyjedzie!” – rzuciłam te słowa teściowej.
„W takim razie dziecko już do was nie przyjeżdża!” – rzuciłam te słowa teściowej. „Daj mi wreszcie spokój!” – prawie krzyknęłam, patrząc matce mojego męża prosto w oczy. „Tysiąc razy ci to tłumaczyłam! Muszę być z moim dzieckiem, nie mam czasu, by się z tobą kłócić!” Ja, Johanna, od ośmiu lat jestem żoną Markusa. Mieszkamy … Read more